Argentyna ma dużo starych samochodów. Czasem są bardzo, bardzo stare i bardzo, bardzo zniszczone. Czasem są nawet niekompletne. Ale jeżdżą. W końcu do tego auto ma służyć, nie?
W pewnym momencie naszej podróży zastanawialiśmy się czy nie kupić takiego starego, zniszczonego samochodu, wrzucić plecaki na pakę i pojechać przed siebie a przed wylotem spróbować go sprzedać. Ale nie zrobiliśmy tego. Chyba z braku czasu.
No to teraz kilka zdjęć z cieszącymi me oczy pojazdami różnymi:
W pewnym momencie naszej podróży zastanawialiśmy się czy nie kupić takiego starego, zniszczonego samochodu, wrzucić plecaki na pakę i pojechać przed siebie a przed wylotem spróbować go sprzedać. Ale nie zrobiliśmy tego. Chyba z braku czasu.
No to teraz kilka zdjęć z cieszącymi me oczy pojazdami różnymi: