Wróciliśmy :)
Zaczynamy podsumowywać naszą krótką wietnamską przygodę.
Dziś o świątyniach. Ponieważ są niezwykłe.
W miastach stoją zwykle tuż przy ulicy ale po przekroczeniu bramy i wejściu na dziedziniec wkracza się w inny świat.
Cisza, tak inna od ulicznego zgiełku, cień i przyjemny chłód, będący wytchnieniem od słońca i gorąca, zapach kadzideł oraz skupieni ludzie, którzy w odróżnieniu od tych na ulicy nigdzie nie pędzą.
Jeśli chodzi o wyznawców poszczególnych religii w Wietnamie to największą część stanowią buddyści (ok.55 %). Kolejne: animiści, katolicy, koadaiści.